Pamiętacie te czasy, kiedy rodzice czytali Wam bajeczki przed snem, abyście zasnęły?
A potem sami sięgaliście za jakąś książkę i czytaliście ją kilka razy, znając treść na pamięć?
Jakie bajki lubiliście będąc dziecięciem, a może nadal lubicie?
A jaka bajka była dla Was zmorą?
I czy Waszym zdaniem, bajki są potrzebne do rozwijania wyobraźni dziecka?
A może coś od siebie...
NAJWIĘKSZA POLSKA BAZA DYSKUSJI I INFORMACJI O PRISON BREAK | Dołącz do nas!
Bajeczki do poduszeczki
Posty: 11
Strona 1 z 1
-
Tweener - Posty: 56
- Rejestracja: 2008-10-11, 16:50
Heh ja nei pamietam jakie bajki mi czytali, ale wiem ze napewno mi opowiadali. niedawno podczas rozmowy z mama, opowiadala mi ze czasami nei miala juz pomyslu na jakas bajke i zmieniala niektore fakty, ale mnie sie oszukac nie dalo i tak wiedzialam ze to stuningowana bajka o krasnoludkach albo cos...w najlepszym przypadku wyprzedzalam fakty i sama konczylam 

edzik pisze:niedawno podczas rozmowy z mama, opowiadala mi ze czasami nei miala juz pomyslu na jakas bajke i zmieniala niektore fakty, ale mnie sie oszukac nie dalo i tak wiedzialam ze to stuningowana bajka o krasnoludkach albo cos...w najlepszym przypadku wyprzedzalam fakty i sama konczylamJa miałam podobnie, tylko że mnie mama czytała. I jak kilka razy mi jakąś bajkę przeczytała, to umiałam ją na pamięć i jak potem czytając któryś tam raz opuściła jakiś tam krótki fragment, bo chciała szybciej skończyć, to ja to od razu wyłapywałam, że coś opuściła i dopowiadałam. I to nawet, gdy wydawało jej się, że już śpię, to ja nagle ją poprawiałam. Przynajmniej tam mi mama mówiła niedawno ;-) Hehe, nie dawałam się tak łatwo oszukać

A co mi czytała? A bo ja wiem


Z opowiadań mamy wiem, że znałam na pamięć bajkę "Jaś i Małgosia" i podobnie jak u Was - za każdym razem, kiedy mama chciała sobie ją trochę skrócić - mówiłam dokładnie co ominęła xD
Do końca nie wiem, jakie jeszcze bajki mi mama czytała, ale po okładkach najwyraźniej kojarzę "Lokomotywę" i coś o dziadku i jego rzepce xD
Do końca nie wiem, jakie jeszcze bajki mi mama czytała, ale po okładkach najwyraźniej kojarzę "Lokomotywę" i coś o dziadku i jego rzepce xD
Aglek pisze:Mam fartuszek z muchomorkiem.....do przedszkola chodzę z workiem! xD Tak!

Aż znalazłam całość:
Mam dwa latka, dwa i pół
Sięgam brodą ponad stół
Mam fartuszek z muchomorkiem
Do przedszkola chodzę z workiem
Pantofelki ładnie zmieniam
Myję rączki do jedzenia.
Zjadam wszystko z talerzyka,
Tańczę, kiedy gra muzyka.
Umiem wierszyk o koteczku,
O tchórzliwym koziołeczku
i o piesku, co był w polu,
Nauczyłam się w przedszkolu.
xDDDD hahahahaha to były czasy

agulec pisze:hyhy.. ja znałam na pamięć "Mam dwa latka, dwa i pół, sięgam brodą ponad stół.." i coś tam dalej xDxDDD
dzizys skads to znam

co do bajek to ja pamietam tylko 2: jedna byla o jakis dwóch psach, które sie w sobie zakochały xD Pamietam ze miala przecudna okładkę, ale za cho*lere nie pamietam teraz jak te psy sie nazywały

zadnych Andersenów, Brzechwów i tym podobnych.
nie lubiłam bajek czytanych, wolalam te opowiadane, najlepiej przez mojego dziadka. Zawsze z bratem przyłazilismy do niego po pokoju i mordowalismy^^ dopoki nie zaczał po raz tysieczny opowiadac te same historie. I te w przeciwienstwie do tych czytanych pamietam dokładnie, np taka jedna o dwóch niedzwiedziach...autorsko nazwanych przez mojego dziadka : Luka i Jackie xD
chociaz ja jzu chyba od kołyski przyrosłam do telewizora i wolałam seanse za posrednictwem monitora.
Muminki, Buki i te sprawy

Ja pamiętam jak mi mama czytała "Lokomotywę", "Rzepkę", "Ptasie radio" i jeszcze wierszyki z "Zoo" Brzechwy
Znałam je na pamięć, zresztą teraz też niektóre ;-)
W ogóle lubiłam rożne bajki, typu "Złotowłosa", "Czerwony kapturek", "Jaś i Małgosia", "Śpiąca królewna i 7 krasnoludków" i wiele, wiele innych

B... pisze:chyba jeleniu, który biegając po lesie złapał się na wnyki i musieli go ratowac.A może to był "Jelonek"?
W ogóle lubiłam rożne bajki, typu "Złotowłosa", "Czerwony kapturek", "Jaś i Małgosia", "Śpiąca królewna i 7 krasnoludków" i wiele, wiele innych

Przede wszystkim to zawsze byłam wielką fanką bajek Disney'a
Zresztą jakie "byłam" - nadal jestem!
;-) Kocham "Króla Lwa", "Pocahontas", "Śpiącą Królewnę" i te inne wszystkie ;-)
A z takich na dobranockę, to rzecz jasna "Smurfy" oraz "Gumisie" i "Muminki", a także inne, ale już ich nie pamiętam.
[ Dodano: 2008-10-23, 17:20 ]
Śmiertelnie bałam się zawsze Buki - jak się pojawiała, to uciekałam pod stół


A z takich na dobranockę, to rzecz jasna "Smurfy" oraz "Gumisie" i "Muminki", a także inne, ale już ich nie pamiętam.
[ Dodano: 2008-10-23, 17:20 ]
Śmiertelnie bałam się zawsze Buki - jak się pojawiała, to uciekałam pod stół

Posty: 11
Strona 1 z 1